- Warszawski #Hot16challenge2 歌詞
- Warszawski
- Świat nasz zmienia się na oczach społecznego plonu
Matka ziemia solą w oku ludzkiego cyklonu Dziś oddycha znowu, gdy posłała nas do domu Wciąż to lepsze miejsce od chłodu betonowego schronu Ludzie budzą się, raczej to jest tylko drzemka Ludzie mówią, że w naszych jest to wszystko rękach Powiedz co zrobiłeś serio, zamiast tylko cicho stękać Za kratami życia, które z dnia na dzień mogą odebrać Kryzysy, choroby, susze , to wszystko real Czego się człowiek obawiał, to na nas przyszło teraz Nie mów 'nie moja sprawa', bo prawda szybko strzela Prosto w ryj z buta, trzeba działać nie disco relax Ile zarobiłem sam, ile jeszcze mogę przelać Na tych, których happy life dziś tonie w problemach Trzeba wspierać się, gdy nie ma już gwarancji niemal Na to, że jakoś to będzie, jak to już bywało nieraz
|
|